Reforma sądownictwa zamiast KPO? Ekonomiści: to się nie opłaca.

Prawo i Sprawiedliwość zapowiada, że w trzeciej kadencji dokończy reformę sądownictwa, zablokowaną przez "opór zewnętrzny". Opozycja przestrzega, że będzie to oznaczało konflikt z UE i utratę funduszy na realizację KPO. Ale może zmiany w sądach uzasadniają taki koszt? Zapytaliśmy o to ekonomistów.

Publikacja: 03.10.2023 13:20

Reforma sądownictwa zamiast KPO? Ekonomiści: to się nie opłaca.

Foto: Adobe Stock

Reforma sądownictwa, której dokończenie zapowiada PiS, nie jest ściśle rzecz biorąc postulatem gospodarczym. Dla polskiej gospodarki może mieć jednak ogromne znaczenie, jeśli odetnie Polskę od unijnych funduszy, nie tylko 23 mld zł dotacji na realizację Krajowego Planu Odbudowy, ale też części pieniędzy ze standardowego budżetu UE na lata 2021-2027, których wypłaty uzależnione są od przestrzegania przez beneficjentów zasad praworządności.

– Możemy stracić część pieniędzy z nowego unijnego budżetu, bo wciąż obowiązuje zasada pieniądze za praworządność. Tymczasem partia rządząca jakoś nie spieszy się ze spełnieniem podstawowych wymogów, a nawet zapowiada, że „dokręci śrubę” w wymiarze sprawiedliwości po wyborach – mówił niedawno "Rzeczpospolitej" Łukasz Bernatowicz, wiceprezes Business Centre Club.

Sam PiS argumentuje, że na dłuższą metę reforma sądownictwa jest dla Polski ważniejsza niż fundusze z UE. Towarzyszy temu bagatelizowanie znaczenia transferów z UE, zwłaszcza na tych na realizację KPO, które są najbardziej zagrożone. - Środki z KPO tak naprawdę – upraszczając – nie mają żadnego znaczenia. Liczyliśmy, że to około 0,3 punktu procentowego co roku w tempie wzrostu. Przy naszym wysokim tempie to niezauważalne. Wpływ na poziom życia – zerowy - mówił na czerwcowej konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński.

Ze względu na potencjalnie istotne gospodarcze implikacje reformy sądownictwa, którą chce forsować PiS, uwzględniliśmy ten postulat w sondzie wśród uczestników panelu ekonomistów "Rzeczpospolitej" na temat kluczowych gospodarczych elementów z programów wyborczych partii politycznych. Wyniki są jednoznaczne: żaden z ankietowanych nie uznał, że zmiany w sądownictwie są w Polsce tak potrzebne, że uzasadniałyby nawet rezygnację z unijnych funduszy.

Teza 1: Reforma sądownictwa wbrew wytycznym KE długofalowo przyniesie polskiej gospodarce korzyści przewyższające koszty utraty funduszy z UE (nie tylko na KPO).

Liczba respondentów: 30

Opinie ekspertów (30)

Andrzej Cieślik

Profesor ekonomii, pracownik Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

W zjednoczonej Europie nie da się funkcjonować poza wspólnym europejskim systemem wartości, który jest odzwierciedlany w regulacjach prawnych. Innymi słowy, konieczna jest jeszcze bardziej daleko idąca harmonizacja prawa tak, aby w długim okresie dążyć do ujednolicenia regulacji we wszystkich krajach członkowskich. Pozostawanie poza tym systemem jest wyjątkowo szkodliwe nie tylko ze względu na utracone fundusze unijne, ale przede wszystkim trudno odwracalne szkody wizerunkowe, które negatywnie będą wpływać na prywatne inwestycje (nie)dokonywane w kraju.

Łukasz Rachel

Doktor nauk ekonomicznych, adiunkt na University College London.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Taka reforma przyniesie straty - bezpośrednio poprzez utratę unijnych funduszy, a pośrednio poprzez zniszczenie wolnych sądów i systemu państwa prawa, co jest tragiczne w skutkach nie tylko ekonomicznych ale także politycznych.

Tomasz Makarewicz

Doktor nauk ekonomicznych, wykładowca na Uniwersytecie w Bielefeld.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Taka reforma sądownictwa długofalowo może tylko spotęgować wszystkie patologie polskiego sądownictwa, w dodatku wpędzając nas w bezsensowny spór z UE. Jej wprowadzenie ma motywacje czysto polityczne.

Michał Możdżeń

Doktor nauk ekonomicznych, adiunkt w Katedrze Polityk Publicznych Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.

Odp: Nie zgadzam się

Nie znam badań, które pokazywałyby pozytywny wpływ wprowadzanych reform na jakość sądownictwa w takich aspektach jak ochrona słabszych czy przewlekłość postępowań. W tym drugim przypadku wskaźniki uległy raczej pogorszeniu w ostatnich latach. W miarę mojej orientacji w tematyce uważam, że reforma była w najlepszym wypadku neutralna dla jakości procesu sądowego w Polsce. Jej kontynuowanie nie uzasadnia więc rezygnacji z KPO.

Wojciech Paczos

Makroekonomista, wykładowca na Uniwersytecie w Cardiff, prezes fundacji Dobrobyt na Pokolenia.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Członkostwo w Unii Europejskiej dobrze służy polskiej suwerenności i polskiej gospodarce. Konflikt z podstawowymi zasadami i wartościami UE już doprowadził do marginalizacji Polski w strukturach UE, a w długim okresie może doprowadzić do utraty funduszy, znaczenia Polski w UE lub nawet członkostwa, co będzie jednoznacznie negatywne dla gospodarki i stanowi - w mojej ocenie - ryzyko dla polskiej racji stanu. 

Marek Dąbrowski

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Sądząc po dotychczasowych reformach sądownictwa należy przypuszczać, że kolejne reformy przygotowane przez obecne Ministerstwo Sprawiedliwości okażą się nieefektywne. 

Małgorzata Knauff

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Nie zgadzam się

Michał Brzeziński

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Nie zgadzam się

Andrzej Rzońca

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Szkoły Głównej Handlowej, członek rad nadzorczych i doradczych.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Martyna Kobus

Doktor habilitowana nauk ekonomicznych, pracownik Instytutu Nauk Ekonomicznych Polskiej Akademii Nauk

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Mikołaj Czajkowski

Profesor nauk ekonomicznych, wykładowca na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Aleksandra Majchrowska

Doktor habilitowana nauk ekonomicznych, profesor Uniwersytetu Łódzkiego.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Grzegorz Gorzelak

Profesor ekonomii, pracownik Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa Polskiej Akademii Nauk.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Joanna Wolszczak-Derlacz

Doktor hab. nauk ekonomicznych, wykładowca na Wydziale Zarządzania i Ekonomii Politechniki Gdańskiej.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Marek Kośny

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Michał Myck

Doktor hab. nauk ekonomicznych, dyrektor Centrum Analiz Ekonomicznych (CenEA), wykładowca Uniwersytetu w Greifswaldzie.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Michał Rubaszek

Profesor nauk ekonomicznych, wykładowca Szkoły Głównej Handlowej.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Tomasz Żylicz

Profesor ekonomii, pracownik Wydziału Nauk Ekonomicznych UW.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Maciej Grodzicki

Doktor nauk ekonomicznych, adiunkt w Katedrze Ekonomii Matematycznej na Wydziale Zarządzania i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Monika Köppl-Turyna

Doktor hab. nauk ekonomicznych, wykładowca Uniwersytetu Wiedeńskiego.

Odp: Nie zgadzam się

Maciej Bałtowski

Prof. dr hab. na Wydziale Ekonomicznym UMCS w Lublinie

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Marek Góra

Profesor ekonomii, wykładowca w Szkole Głównej Handlowej

Odp: Nie zgadzam się

Krzysztof Jajuga

Profesor ekonomii, kierownik Katedry Inwestycji Finansowych i Zarządzania Ryzykiem oraz dyrektor Instytutu Zarządzania Finansami na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Elżbieta Adamowicz

Profesor ekonomii, pracownik naukowy Instytutu Rozwoju Gospodarczego w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Nie zgadzam się

Wojciech Charemza

Profesor ekonomii, wykładowca w Akademii Finansów i Biznesu Vistula.

Odp: Nie mam zdania

Ryszard Rapacki

Profesor nauk ekonomicznych, wieloletni pracownik naukowy Szkoły Głównej Handlowej.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Małgorzata Iwanicz-Drozdowska

Profesor ekonomii, kierownik Katedry Systemu Finansowego w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Nie mam zdania

Marian Gorynia

Prof. Marian Gorynia, prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego, wykładowca Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.

Odp: Nie zgadzam się

Agnieszka Chłoń-Domińczak

Doktor hab. nauk ekonomicznych, prorektorka Szkoły Głównej Handlowej ds. nauki.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Piotr Lewandowski

Prezes Instytutu Badań Strukturalnych, jeden z jego fundatorów.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Wcześniej w ramach przedwyborczej sondy ekonomistów z naszego panelu eksperckiego prosiliśmy m.in. o ocenę propozycji podwyższenia kwoty wolnej od PIT, wprowadzenia emerytur stażowych, zdecydowanej podwyżki płac nauczycieli, zwiększenia wartości świadczenia wychowawczego oraz poluzowania lub zniesienia ograniczeń w handlu w niedzielę.  

Reforma sądownictwa, której dokończenie zapowiada PiS, nie jest ściśle rzecz biorąc postulatem gospodarczym. Dla polskiej gospodarki może mieć jednak ogromne znaczenie, jeśli odetnie Polskę od unijnych funduszy, nie tylko 23 mld zł dotacji na realizację Krajowego Planu Odbudowy, ale też części pieniędzy ze standardowego budżetu UE na lata 2021-2027, których wypłaty uzależnione są od przestrzegania przez beneficjentów zasad praworządności.

– Możemy stracić część pieniędzy z nowego unijnego budżetu, bo wciąż obowiązuje zasada pieniądze za praworządność. Tymczasem partia rządząca jakoś nie spieszy się ze spełnieniem podstawowych wymogów, a nawet zapowiada, że „dokręci śrubę” w wymiarze sprawiedliwości po wyborach – mówił niedawno "Rzeczpospolitej" Łukasz Bernatowicz, wiceprezes Business Centre Club.

Pozostało 89% artykułu
Panel ekonomistów
Większe wydatki na rolnictwo? Ekonomiści: nie tędy droga.
Panel ekonomistów
Większe dotacje nie uzdrowią unijnego rolnictwa
Panel ekonomistów
Unia Europejska jest dobra dla rolników. Ale mogłaby być lepsza.
Panel ekonomistów
NBP niepotrzebnie dotuje banki komercyjne? Opinie ekonomistów
Panel ekonomistów
Rekordowe straty nie powinny być zmartwieniem dla NBP